Powrót

Masa
Nasze obserwacje związane z masą i materią są konsekwencją naszego ruchu z prędkością światła i tym, że wszystko we Wszechświecie jest tylko falami elektromagnetycznymi. Dla obserwatora nie należącego do naszego Wszechświata masa nie byłaby osobnym i rzeczywistym bytem. Ten obserwator mółgłby tylko stwierdzić promieniowanie gamma o bardzo dużej energii. Dla mnie są to stojące fale elektromagnetyczne, w których pola elektryczne i magnetyczne są zgodne w fazie a nie jak w biegnącej fali elektromagnetycznej przesunięte o 90o, co wyrażam dwoma funkcjami tego samego kąta, sinus() dla jednego pola i cosinus() dla drugiego. Tylko przy takim założeniu suma energii obu pól jest stała w każdej chwili czasu i nigdy nie jest równa zeru. Materia i jej masa są dla nas bytem realnym, ale w rzeczywistości są tylko iluzją i jednocześnie jest ona manifestacją naszej energii elektromagnetycznej. Z równania Einsteina na energię wynika to wprawdzie, ale ten konieczny krok, aby taki wniosek z niego wyciągnąć, nie udał się do tej pory nikomu. Żaden naukowy autorytet nie odważył się na to przez ponad 100 lat! W nierówności Plancka musiałaby być też masa wzięta pod uwagę i to jako wielkość, której nie możemy dokładnie pomierzyć dla cząstek elementarnych. Podobnie jak dla kwantu fali elektromagnetycznej, całkowita jego energia zawiera czynnik 3/2 = (1/2 + 1), tak samo ten czynnik powinnien zawierać wzór na energię cząstki elementarnej posiadającej masę. Jestem przekonany, że ta dodatkowa 1/2 energii zarówno kwantu fali elektromagnetycznej jak i masy cząstki elementarnej jest osobnyn bytem a więc falą o energii 1/2. Przypuszczam, że tzw. "czarne dziury" nie są jedynym źródłem takiego promieniowania, ale tylko takie promieniowanie może opuścić "czarne dziury". Energia tego bytu (1/2 energii fali elektromagnetycznej lub masy cząstki elementarnej) odpowiada "Formom Chaosu" Wszechświata, czyli jego energii odniesienia (zerowej energii) i na tym poziomie energetycznym nie jesteśmy w stanie wykryć lub zarejestrować jakiegokolwiek promieniowania. Jeżeli mamy jednak do czynienia ze strumieniem tego promieniowania z jakiegoś kierunku, to być może istnieją zjawiska pozwalające pośrednio dowieść jego istnienie. Należałoby wyjśnić, dlaczego fotony w naszym świecie (laboratrium, które porusza się z prędkością równą prawie prędkości światła) wykazują bezwładność czyli mają masę bezwładną. Foton nie może mieć przecież masy. A może jednak ma, tylko że my nie możemy jej pomierzyć, ponieważ porusza on się tak szybko, że czas pomiaru jest zbyt krótki. Temat masy poruszyłem jeszcze dokładniej w punkcie "teoria pola grawitacyjnego" Przypadkiem przy poszukiwaniach w Wikipedii znalazłem teorię, która jest bardzo zbliżona do mojej teorii masy. Proszę czytelnika o zapoznanie się z tą teorią. Jest nią "Zasada Macha" w Wikipedii. Lub tutaj jeszcze dokladniej.
Analiza promieniowania reliktowego pozwoliła mi wysnuć następującą tezę.
Dwie trzecie (2/3) masy elektronu pochodzi od promieniowania reliktowego, gdyż elektron drga ze wszystkimi częstotliwościami tego promieniowania.
Jedna trzecia (1/3) masy elektronu byłaby zatem energią jego własnej fali. W nyszym laboratorium jest elektron falą stojącą, której energia odowiada 1/3 masie elektronu.